wtorek, 31 stycznia 2012

I znow uplynelo pare dni. W tym czasie moja corka zdazyla dzwonic do Zajaca z zapytaniem czy ona jeszcze zyje. To oczywiscie dotyczylo mnie. Choc jestem przez wlasne dzieci zaszczuta nie zamierzam
z nimi polemizowac. Nie chca byc ze mna to nie ale nikt nie bedzie sie nade mna znecal psychicznie.Zreszta juz, prawdzie bardzo powoli, ale wychodze z depresji. Jednak bardzo zaluje, ze sie wowczas nie udalo. Bylabm miala juz swiety spokoj a tak musze ciagnac to dalej. Jedno sie zgadza, nie lubie wlasnych dzieci :).

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Wczoraj, moje dzieci zablokowaly mi konto w banku. To bardzo paskudne z ich strony. Nawet do glowy mi nie przyszlo zeby robic im jakas krzywde a oni pracuja z wielkim wysilkiem by zrobic mi krzdwe. Zupelnie nie rozumiem ich postepowania. Nigdy nic im nie zrobilam.....wiec za co???
Jednak to co robia dzieci ze mna powoduje, ze ich nie lubie a na pewno juz ich nie porzebuje.
Moglabym zglosic do komornika ich obecny adres oraz ich zarobki i skonczylo by sie ale ja tak nie potrafie, nie jestem szuja jak oni.