piątek, 23 września 2011

Czuje obrzydzenie do moich dzieci.....

czwartek, 8 września 2011

Wygralam sprawe z Michalem :):):).Pogoda jest deszczowa ale jest cieplo. Moja nowa sunia bardzo szybko oswaja sie z moim domem i reszta psow. Jest bardzo bystra dziewczynka.
Bira gdy byla szczeniakiem byla idealna. Wprawdzie zjadla samochod,kilka par niezlych butow, szafe, drzwi i nie pamietam co jeszcze ale to ideal. Mala Fara to wcale nie maly lucyper. Ma istnie diabelska energie :). Szafe zjada wprawdzie w wolniejszym tempie ale nie wiem jak za miesiac beda wygladac moje dlonie. Cale pogryzione :)
I znowu jesien. Czas szybko leci. Raczej nic ciekawego u mnie sie nie dzieje, poza tym, ze czuje sie wzglednie dobrze. Moje psy wygladaja swietnie i sa kochane :). Nie wiem co bym zrobila bez nich, nie wiem czy nie strzelilabym sobie w leb. Dobrze, ze sa ze mam dla kogo zyc i ktos bezwarunkowo zyje dla mnie. Ta wspaniala mysl trzyma mnie przy zyciu i mam jakis cel. Trudno jest zaistniec bez celu. W kazdym razie ja nie potrafie.