Ciagle martwie sie sprawa sadowa o Agate. Adwokat pociesza mnie, ze na pewno jest wygrana gdyz jestem dobra matka a poza tym sady nie chca dzieci wydawac z Polski. Mam nadzieje, ze wygram bo inaczej nie wiem co zrobie. Bardzo kocham Agate i wiem, ze kiedys zrozuzmie swoje postepowanie. Mam tez nadzieje, ze to zachowanie kilkunastolatki. Chociaz Grzesiek ma 24 rok i zachowuje sie nadal jak kilkunastolatek. Sama nie wiem od czego to zalezy. Jestem bezradna w stosunku do moich dzieci. Zachowanie ich zwyczajnie zalamauje mnie. To w koncu przez nich wpadlam w depresje i chcialam popelnic samobojstwo. Nie wiem czy zdaja sobie z tego sprawe. Mysle, ze nie. Moj syn wybiera sie na wolny kierunek na Wroclawskim Uniwersytecie, uwaga!!!!! na fizyzke!!!!! Jestem zalamana. Na fizyke jak nie mogl sie jej nauczyc i zawsze usprawiedliwial zostawienie studiow fizyka. Ponoc nigdy nie mogl sie jej nauczyc a teraz chce isc na fizyke. Juz nic nie mowie. Niech robi co chce i tak jest na moim utrzymaniu. Chociaz musze przyznac stosunki miedzy nami ocieplily sie. Wiecej ze mna rozmawia i jest milszy. Zdecywowanie jestem zadowolona. Moze potrzebuje jeszcze kilku lat by dorosnac.....juz nie wiem. Mam nadzieje, ze mijajace miesiace, lata czegos go naucza. Jest taki przystojny i inteligentny, tylko dlaczego taki glupi. Mam nadzieje, iz w mysl zasady dobre wino musi dlugo dojrzewac moj syn tak z czasem zmadrzeje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz